Escape room w internecie: zdalna nauka i zabawa w jednym

Od początku kwarantanny wirtualne escape roomy pojawiają się jak grzyby po deszczu.

Gdyby kilka miesięcy temu ktoś zapytał mnie, czy każdy może własnymi siłami w parę godzin zrobić wirtualny escape room, pewnie odpowiedziałabym nie. Na hasło escape room online przychodziły mi na myśl jedynie popularne gry typu point and click, w których gracz przeszukuje różne pomieszczenia i rozwiązuje związane z nimi łamigłówki. Projektowanie takiej gry to wyższa szkoła jazdy. Tak z marszu, bez znajomości podstaw programowania się nie da. Jednak ktoś znalazł na to inny sposób.

Odkąd edukacja w dużej mierze przeniosła się do internetu, w sieci zaczął krążyć escape room na temat Hogwartu wykonany w formularzu Google przez pracowników biblioteki Peters Township Public Library w McMurray w Stanach Zjednoczonych. Ten scenariusz mnie zainspirował. Czemu nie spróbować zrobić coś takiego po swojemu? 

Znane narzędzia, nowe zastosowania

Dziś zrobiłam już samodzielnie cztery wirtualne escape roomy. Moje scenariusze opierają się na formularzach Google. Wcześniej wykorzystywałam je do robienia ankiet i testów. Okazuje się, że za ich pomocą można w krótkim czasie stworzyć ciekawy scenariusz escape rooomu. Dodatkowo jest to intuicyjne i proste w obsłudze narzędzie. Powstały filmy instruktażowe, które pokazują jak zrobić escape room w formularzu Google. Jeden z nich w języku polskim można obejrzeć tu: LINK.

Formularze Google mają pewną cechę, która sprawia, że escape roomy w formie formularza właściwie spełniają swoją edukacyjną funkcję. Wyobraźmy sobie taką sytuację: uczeń popełnił błąd w zadaniu, który sprawia, że jest ono w części lub w całości niepoprawne. Jeśli jest to sprawdzian, uczeń dowie się o błędzie dopiero po jakimś czasie. Przewaga wirtualnego escape roomu polega na tym, że uczeń natychmiast ma informację zwrotną. Ma szansę przeanalizować treść zadania i spróbować odpowiedzieć raz jeszcze. Tu ważne jest, abyśmy w treści informacji zwrotnej dostarczyli mu wskazówkę, która naprowadzi go na właściwy trop lub dodatkowe informacje, dzięki którym będzie mógł znaleźć rozwiązanie. Uczeń jest zmotywowany, aby poprawić błąd, ponieważ dzięki temu przejdzie do kolejnego etapu gry. Więcej na temat edukacyjnej funkcji popełniania błędów w grach pisałam TU.

Wskazówka w informacji zwrotnej naprowadza ucznia na prawidłową odpowiedź. Jednak sposób rozwiązania musi odnaleźć sam.
Jak tworzyć zadania do wirtualnego escape roomu?

Łamigłówki do naszej wirtualnej gry powinny być dobrze przemyślane. Jak je konstruować, żeby nie były nudne, w stylu poleceń z klasówki? Co zrobić, żeby wciągały gracza w świat gry i nie wywoływały w nim frustracji?

Po pierwsze: zawsze musimy dostosować poziom trudności. Zbyt łatwe zagadki to najprostszy przepis na utratę zainteresowania uczniów. Jeśli zadania będą zbyt trudne, gracze z dużym prawdopodobieństwem porzucą rozgrywkę. Dobrą praktyką jest stosowanie schematu: uczymy nowej umiejętności, potem ją testujemy. Jeśli test się powiódł, zwiększamy poziom trudności. Tak jak w poniższym przykładzie, pochodzącym z jednego z moich scenariuszy.

Każde kolejne zadanie w tej serii jest trudniejsze.

Po drugie: twórz zróżnicowane zadania. Trzy zagadki opierające się na tej samej zasadzie działania to maksimum, na jakie sobie możemy pozwolić, aby nie zanudzić gracza.

Po trzecie: zainspiruj się. Oto niektóre z typów zagadek, które zastosowałam do tej pory:

  • Podaj lub znajdź informację. Najprostszy typ zagadki. Odpowiedź dostarczam we wcześniejszych etapach gry  lub odwołuję się do wiedzy ucznia.
  • Szyfr. Możesz wykorzystać różne sposoby kodowania. Dobrze sprawdzają się szyfr podstawieniowy, w szczególności szyfr Cezara, a dla młodszych dzieci szyfr czekoladka.
  • Obliczenia matematyczne. Tego typu zadania idealnie nadają się do tego, aby wpleść w nie fabułę. Można liczyć postacie, ich atrybuty czy zasoby, którymi dysponują, np. wagę prowiantu, jaki niesie ze sobą rycerz.
  • Rozpoznawanie przedmiotów i wzorów, np. śladów zwierząt.
  • Spostrzegawczość: znajdowanie różnic między obrazkami, dopasowywanie wizerunku postaci do jej cienia.
  • Zegar: odczytywanie godziny. To też dobra okazja do poćwiczenia liczb rzymskich.
  • Rozpoznawanie i liczenie figur (ile prostokątów jest na obrazku). Ten typ zadania może doskonale wspierać fabułę. Zamiast prostej grafiki z figurami, przygotuj obrazek, na którym widnieje złożony z prostokątów zamek księżniczki.
  • Litery: znajdź i policz przedmioty na daną literę alfabetu. W tym zadaniu trenujemy także spostrzegawczość uczniów.

Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do stworzenia własnego scenariusza escap roomu.

Jeśli ciekawą Cię inne pomysły na zagadki, koniecznie sprawdź moją grę Lew Ludwik szuka przygód.

Karolina

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *